Wystawę pod takim tytułem od dzisiaj oglądać można w Centrum Handlowym Galaxy. To nie jedyna prezentacja prac poświęconych miastu. Piwnicę Kany ozdobiły surrealistyczne wizje Marka Ostrowskiego, a Galerię Prezydencką projekty architektoniczne.
Autorem wystawy fotograficznej „I love Szczecin” jest Ryszard Pilch, prezes stowarzyszenia Szczecinianie Razem. Jego zdaniem Szczecin to polskie Los Angeles, pełne nie tylko wyjątkowych miejsc, ale także ciekawych, bardzo twórczych ludzi. Autor zwraca uwagę na pozytywne drobiazgi i sukcesy oraz przybliża szczecinianom wspólne korzenie.
Jak sam mówi o swojej wystawie: Na pracach są utrwalone ulotne lecz istotne chwile z życia Szczecina. Wystawa emocjonalnie i intelektualnie angażuje widza. Łącznie zaprezentowanych zostanie 80 prac (fotografia i grafika). Myślę, że to największa wystawa o powojennym Szczecinie, w powojennym Szczecinie, w przestrzeni publicznej.
Wystawa będzie prezentowana w CH Galaxy do 24 lutego na poziomie 0 i 1, a w dniu jej otwarcia, 13 lutego o godz. 13.00, będzie można spotkać się autorem prac.
Zupełnie inny obraz Szczecina zobaczyć można na kolażach Marka Ostrowskiego. Twórca audiowizualny, z wykształcenia architekt, asystent w IAiPP ZUT w sobotę w Piwnicy Kany zaprezentował projekt „Sekwencja miejsc”. Miasto, jakie widzimy różni się od tego, które zapamiętujemy. Dla każdego z nas to samo miejsce, ta sama przestrzeń czy wręcz ta sama chwila jawi się odmiennie. Zmienny jest kontekst, inaczej zapamiętujemy sytuacje i obrazy. Projekt „Sekwencja miejsc” jest próbą sportretowania miasta takim, jakim widzi je autor.
